Macie ochotę na słodkie, czekoladowe szaleństwo z odrobiną pikanterii? A będzie to szaleństwo z gwarantowanym brakiem wyrzutów sumienia po spałaszowaniu kawałka (nie zaznacie tu mąki ani cukru)! Jeżeli tak – szykujcie kaszę jaglaną, daktyle i kilka innych składników a za godzinę w waszej kuchni będzie unosił się cudowny, kakaowy zapach 🙂 Do dzieła!
Składniki
- kasza jaglana – 1 szklanka suchej kaszy
- masło – 200g
- daktyle – 200g
- 3 jajka
- kakao – 3 czubate łyżki
- proszek do pieczenia, soda – po 1 płaskiej łyżeczce
- papryczka chilli – wedle uznania (ja daję od 2 do 4 malutkich suszonych papryczek)
Działamy
Kaszę przepłukać wodą i ugotować w 2 szklankach wody (ze szczyptą soli) dodając daktyle i kakao. Gdy kasza wchłonie całą wodę, dodać do niej masło i zblendować na gładką masę. Dodać jajka oraz papryczkę i ponownie zblendować. Dodać proszek do pieczenia i sodę i wymieszać wszystko łyżką.
Masę przełożyć do blaszki (prostokątnej lub okrągłej). Piec ok. 45 minut w temperaturze 180 stopni (góra-dół, bez termoobiegu). Gotowe!
Dla osób, które nie przepadają za słodko-ostrymi połączeniami polecam ten sam przepis, jednak bez dodawania papryczki.
Brownie wychodzi cudowne – początkowy słodki smak jest na końcu łamany ostrym posmakiem chilli. Ciasto idealne na górskie wędrówki, szczególnie w okresie zimowym, kiedy dodatkowy sposób na rozgrzanie się jest szczególnie pożądany 🙂 Smacznego!