Bardzo lubię jeździć w Tatry. Równocześnie bardzo lubię jeździć w miejsca, które pozwalają mi objąć wzrokiem całe Tatry, a więc bardzo lubię też jeździć w otaczające je pasma górskie. Długo myślałam nad tym wpisem. Oczywiście miałam już w głowie swoje „top of the top”, ale dla potwierdzenia mojego subiektywnego rankingu zabierałam w te miejsca również inne osoby. Tak właśnie powstała poniższa lista. Mam nadzieję, że wybierając którekolwiek z tych miejsc na wypad w góry nie zawiedziecie się (oczywiście przy w miarę sprzyjających warunkach pogodowych i w miarę satysfakcjonującej przejrzystości powietrza). Poniższa lista jest dla mnie aktualna na dziś, czyli 7 sierpnia 2019, bo pewnie nawet nie jestem świadoma tego, w jak wielu miejscach (również tych z widokiem na Tatry) jeszcze nie byłam – wszystko przede mną! Piszę to, co siedzi w mojej głowie obecnie i czekam na Wasze komentarze z propozycjami jeszcze piękniejszych miejsc. Zaczynamy!
Kryteria oceny
Oto kryteria, którymi kierowałam się tworząc mój ranking:
- sam widok na Tatry, ich bliskość, wrażenie, jakie sprawiają – najbardziej lubię miejsca, które pokazują potęgę i moc Tatr
- „otwartość” terenu – najbardziej lubię miejsca odkryte, w których, gdzie się nie obrócę, czuję przestrzeń i widzę góry
- dostępność miejsca (szlaki na szczyt, parkingi na dole)
- walory estetyczne szlaku prowadzącego na szczyt
- moje własne, subiektywne odczucia – czy wystąpiła taka trochę miłość od pierwszego wejrzenia i czy widok zapierał dech w piersiach 🙂
Miejsce 6 – Bacówka pod Bereśnikiem, Beskid Sądecki
Bacówka musiała znaleźć się w tym rankingu! Jest co cudowne schronisko, z którego rozpościera się tak łatwo dostępny (bo zaledwie 2km marszu żółtym szlakiem ze Szczawnicy) widok na Tatry. Może nie widzimy stąd panoramy 360 stopni, ale widzimy Małe Pieniny, Pieniny i oczywiście Tatry, ach te Tatry! A jak się już naoglądamy to warto zatrzymać się w Bacówce na przepyszną szarlotkę z bitą śmietaną i gorącym sosem malinowym – jest grzechu warta!
Miejsce 5 – Mogielica, Beskid Wyspowy
W moim rankingu musiało się znaleźć miejsce i dla Mogielicy. Cudowny widok na Tatry, ale też i na Beskidy, w odległości zaledwie troszkę ponad godzinę jazdy samochodem z Krakowa (plus oczywiście kilka kilometrów wędrówki na szczyt). Zauważyłam, że nie wszyscy wychodzą na wieżę, a dla tych co nie wychodzą, polecam Polanę Stumorgową i punkt widokowy pod krzyżem papieskim, z których widok na Tatry jest równie piękny. Na szczyt prowadzi wiele szlaków, w tym najkrótszy zielony z Zalesia (z parkingu Wyrębiska zaledwie 3,5km) i z położonego najbliżej Krakowa Jurkowa (niebieski szlak, około 5,5km).
Miejsce 4 – Wysoka, Pieniny
Miejsce znane, miejsce lubiane, widok na Tatry jest cudowny – Tatry z Wysokiej są wąskie, ale masywne (jak to w Pieninach). Ponieważ miejsce jest dość popularnym celem wycieczek to polecam je, ale raczej rano. Na szczycie znajduje się niewielka platforma widokowa, a na szczyt prowadzi dosyć strome podejście – zdecydowanie bardziej komfortowo będziecie czuć się, gdy nie będzie deptać Wam po piętach zbyt wiele osób :). Na Wysoką możemy dostać się z Jaworek lub w ramach dłuższej wędrówki przez Wysoki Wierch ze Szlachtowej lub Szczawnicy.
Miejsce 3 – Trzy Korony, Pieniny
Trzy Korony uwielbiam, ale również raczej rano 🙂 Pewnie domyślacie się dlaczego – podobnie jak na Wysoką w sezonie ciągną tu tłumy. Nie ma co się dziwić – widok na Tatry z platformy widokowej jest obłędny, szczególnie wiosną i jesienią, gdy poniżej nas znajduje się morze mgły lub chmur. Jeżeli chodzi o szlaki, to przepiękne panoramy z widokiem na Tatry będą nam towarzyszyć na trasie z Czorsztyna, a najszybciej dostaniemy się na szczyt z Krościenka.
P.S. Zdjęcie na górze strony to również Tatry widziane z Trzech Koron 🙂
Miejsce 2 – Wysoki Wierch, Pieniny
Za co lubię Wysoki Wierch? Teraz napiszę tylko w skrócie, bo przecież nie tak dawno napisałam o nim cały wpis :). Wysoki Wierch to cudowny, odsłonięty szczyt z przepięknym widokiem na Tatry, po raz kolejny w ich węższym, „pienińskim” wydaniu. Na szczyt prowadzą dwie krótkie trasy – ze Szlachtowej (koło Szczawnicy) i z Przełęczy pod Tokarnią (Słowacja), a także dłuższe szlaki prowadzące ze Szczawnicy lub z Jaworek.
Miejsce 1 – Lubań, Gorce
Mój zdecydowany numer 1!!! Uwielbiam to miejsce. Uwielbiam widok na Tatry z Lubiania – są masywne, potężne, niekończące się. Uwielbiam stać na tutejszej wieży widokowej i czując wiatr we włosach rozglądać się dookoła. Oprócz górujących nad Zalewem Czorsztyńskim Tatr możemy oglądać stąd również kolejne pasma Beskidów. Bardzo uroczo wyglądają zadziorne szczyty Pienin. Dopełnieniem wszystkiego jest działająca w lecie Studencka Baza Namiotowa na Lubaniu 🙂 Jeżeli chodzi o trasy to bardzo malownicza i widokowa, ale też i stosunkowo długa jest droga z Krościenka, czerwonym szlakiem (ponad 9km). Najkrótsza trasa prowadzi z Przełęczy Snozkiej (około 5,5km).
Podsumowanie
Co tu dużo mówić? Brać po kolei i testować! Ja też będę, mimo, że byłam już wiele razy 🙂 Bo jest pięknie!
Zdjęcie tytułowe do oczywiście ja na tle panoramy Tatr oglądanej spod wieży widokowej na Lubaniu. Zdjęcie z pieskiem natomiast zostało wykonane na trasie z Wysokiego Wierchu na Wysoką.
A jeżeli szukacie propozycji konkretnych tras to odsyłam do wcześniejszego wpisu: W góry z Krakowa
Do następnego,
1 Comment
Dobry wybór i nieoklepany np z Turbacza czy Diablaka pozdrawiam serdecznie i gdzieś tam na górskich ścieżkach HEJ